sobota, 2 lipca 2011

Do wszystkiego i do niczego, czyli kilka słów o ANTI! ACNE 3w1 od Under Twenty + rozdanie na Flavours and colors

Podczas niedawnych zakupów w Naturze dostałam małą (20 ml) próbkę nowego produktu o trochę przydługiej nazwie, wpuszczonego na rynek przez Under Twenty - Anti Acne 3w1 - żel myjący + peeling złuszczający + maska regulująca.


A jakie są obietnice producenta? Tradycyjnie, jeśli chodzi o tego typu produkty: 
- odblokowanie porów
- złuszczanie
- matowanie

Cała wyjątkowość produktu polega na możliwych trzech zastosowaniach:
- Jako żel myjący: na skórę twarzy uprzednio zwilżoną wodą, rozprowadzamy ruchem okrężnym, a następnie spłukujemy wodą.
- Jako peeling: na skórę twarzy uprzednio zwilżoną wodą, rozprowadź okrężnym ruchem masującym
- Jako maseczka: nałożyć na skórę twarzy i poczekać, aż podeschnie (3 do 5 minut), następnie spłukać obficie wodą

Najśmieszniejsze jest to, że kosmetyk wygląda jak pasta do zębów, pachnie, jak pasta do zębów, a po jego zastosowaniu rezultaty są mniej-więcej tak samo zdumiewające, jak po (hipotetycznym) wysmarowaniu twarzy pastą.

Dlaczego go nie lubię? Bo jest nieskuteczny - ale o tym za chwilę.

Denerwująca jest konsystencja - bardzo zbita i sucha.


Najgorsze ze wszystkiego są jednak drobinki złuszczające. Używałam już wielu peelingów, ale w żadnym nie spotkałam się z tak ostrym dziadostwem. Po zastosowaniu skóra jest czerwona i podrażniona - dramat. Poza tym wkurza mnie tani chwyt marketingowy - że niby 3w1? Wolne żarty! Nie można tym bublem umyć twarzy, nie wykonując przy okazji peelingu, przy zmywaniu maseczki skóra też jest mocno haratana. Dla mnie to tylko 1w1 czyli po prostu peeling i to niezbyt udany.

Plusy:
+ Zapach
+ Wydajność (a tę trzeba przyznać)
+ Cena (ok. 15 zł)
Minusy:
- Podrażnia cerę
- Nie oczyszcza
- Bardzo wysusza skórę
- Nie matuje
- Drobinki peelingujące osiadają wszędzie - na brwiach, w okolicy nosa i w kącikach oczu
- Nie ma możliwości użycia go jako żelu do mycia twarzy lub jako maseczki bez wykonywania naprawdę nieprzyjemnego peelingu
- Zbyt gęsty
- Nie odblokowuje porów
- Ma tendencję do zasychania w tubce

Podsumowując - BUBEL. Zdecydowanie nie polecam, nawet za taką cenę.

Moja ocena:
2/6

A na osłodę mini-rozdanie na blogu Flavours and colors. Do wygrania róż Benetint firmy Benefit.





Powodzenia!

4 komentarze:

  1. Nawet nie przypuszczałam, że Under20 będzie takim niewypałem. Będę się trzymać od tego produktu z daleka.

    Ja tego typu kosmetyku 3w1 używam z Nivei ale jest spoko. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. to pojemniczek po soczewkach :) miałam w nim próbki pudrów od koleżanki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie masz ładne paznokcie :)
    miałam taki produkt z Essence i dziś, wreszcie!, z wielką męką go skończyłam! (hurrraaa!) umyłam nim sobie plecy! :P

    dziadostwo! podejżewam, że z Twoim jest podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. to super ;) miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń